Apple i gry wideo

Firma Apple jest właścicielem jednej z największych platform branży gier wideo na świecie. Według analizy przeprowadzonej przez CNBC, w 2019 roku App Store osiągnął sprzedaż na poziomie około 50 milionów dolarów. To sprawia, że Apple jest jednym z największych graczy w branży gier. Problem w tym, że wpływ ten jest często niewłaściwie wykorzystywany.

Przyczynił się on w znacznym stopniu do rozpowszechnienia gier bazowych, które dają użytkownikom darmowy dostęp. Zachęciły jednak do płacenia za mikrotransakcje, co drastycznie zmieniło nie tylko gry mobilne, ale także te przeznaczone na inne platformy do gier wideo.

Choć wydaje się, że w ostatnich latach trend ten uległ poprawie. Apple zadało kolejny nokautujący cios szybko rozwijającej się branży gier wideoTechCrunch

donosi, że oparta na chmurze usługa strumieniowania gier Microsoftu xCloud została zablokowana w App Store. Pozbawia to znaczną liczbę użytkowników konsoli Xbox możliwości grania w gry w jakości konsolowej na urządzeniach iPhone lub iPad.

Mimo że firma Apple zatwierdziła miejsce dla usługi Facebook Gaming w swoim sklepie z aplikacjami. Facebook musiał pozbawić wszystkie swoje gry łatwo dostępnej interaktywnej zawartości. Były to w zasadzie dodatkowe, wbudowane minigry (np. sekretna minigra w koszykówkę, która do dziś jest dostępna w Messengerze)

.

Odpowiedź firmy Apple

W obu przypadkach firma Apple uzasadniła swoją decyzję, mówiąc, że nie chce dopuścić żadnych treści pochodzących od osób trzecich. które nie są zgodne z ich ścisłymi wytycznymi dotyczącymi recenzowania, do wyjątkowo bezpiecznego sklepu App Store, który stanowi bezpieczne i przyjazne środowisko zarówno dla programistów, jak i klientów.

W teorii byłaby to dość logiczna i uzasadniona decyzja. Jednak, jak zauważył już zespół Xbox, Apple jest jedyną platformą, która odmawia konsumentom dostępu do gier w chmurze. W stosunku do aplikacji niezwiązanych z grami stosuje znacznie łagodniejsze zasady, nawet jeśli zawierają one interaktywne, kreatywne treści.

Czyli, mówiąc wprost: nie pozwalają na korzystanie z xCloud na swojej platformie. Ponieważ nie byliby w stanie sprawdzić każdej gry z osobna. Ale zatwierdzili Netflix, chociaż wydaje się mało prawdopodobne, że przejrzeli i zweryfikowali każdy film i odcinek każdego serialu wyświetlanego w aplikacji.

App Store - branża gier wideoZłośliwi

krytycy twierdzą, że te decyzje są raczej podyktowane faktem, że - ponieważ aplikacje do gier są najpopularniejszą kategorią w App

Store.

Apple nie chce, aby na jej platformie pojawiła się branża gier wideo, za które nie otrzymuje żadnych przychodów.

Jednocześnie istnieje Apple Arcade, które za miesięczną opłatą abonamentową daje dostęp do szerokiej gamy wolnych od reklam, przyjaznych rodzinie gier niezależnych.

Z drugiej strony pojawia się oświadczenie o ochronie użytkowników. Wydaje się to sprzeczne z wszystkimi grami w sklepie z aplikacjami. Są one pełne mikrotransakcji: według raportu firmy Sensor Tower, spośród 200 najbardziej dochodowych gier w App Store 199 aplikacji jest darmowych. Pozbawiają one użytkowników wszelkich przychodów z zakupów w

aplikacji.

Użytkownicy systemu Android

W 2013 roku kilkoro rodziców złożyło wspólny pozew przeciwko firmie Apple, ponieważ twierdzili, że nieletni zbyt łatwo dają się skusić do wydawania pieniędzy na te gry. Firmie udało się uniknąć surowszej kary dzięki kartom podarunkowym i zwrotom pieniędzy. Jednak już rok później w ramach ugody z Federalną Komisją Handlu musiała zwrócić klientom 32 miliony dolarów z tego samego powodu. W tym roku firma Apple znalazła się w centrum kontrowersji związanych z jej polityką dotyczącą lootboksów. Wydaje się jednak, że praktyki te nie mają na celu ochrony klienta.

Świat gier wideo

Nie oznacza to oczywiście, że Apple próbuje zniszczyć cały świat gier wideo za pomocą jakiegoś diabolicznego planu. Po prostu robi to, co robi każda firma nastawiona na zysk, która stara się zarobić jak najwięcej pieniędzy przy jak najmniejszych nakładach. Wszystko to odbywa się kosztem klientów. Prawdziwymi zwycięzcami są użytkownicy Androida, ponieważ to oni będą mogli korzystać z xCloud. Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że użytkownicy Androida będą bardziej zajęci komentowaniem tego artykułu. O bezużyteczności kupowania produktów Apple i mistrzowskim wyścigu Google. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tym razem mogą mieć rację.